środa, 16 kwietnia 2014

Kreska na oku/ BornPrettyStore


 
 
 
 
Na co dzień lubię kreski, roztarte na końcu połączone z dolną powieką. Tak to teraz u mnie króluje :)) Do makijażu użyłam kępek i kleju, który oczywiście dostałam w ramach współpracy ze sklepem BornPrettyStore. Kępki są cudowne; niewidoczne na oku, wyglądają bardzo naturalnie i co najważniejsze są nie wyczuwalne.
 
http://www.bornprettystore.com/individual-false-eyelash-extension-10mm-medium-size-p-58.html
 




 

http://www.bornprettystore.com/



29 komentarzy:

  1. Piękne oczyska, jestem oczarowana! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę wypróbować taką kreskę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz piękne oczy! Takiej kreski jeszcze nigdy nie próbowałam robić ( ale mam zamiar podjąć wyzwanie ), zazwyczaj robię zwykłą eyelinerem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ostatnio robię taką jak na zdjęciu, rozcieraną i bardzo lubię efekt jaki daje na moich oczach ;)

      Usuń
  4. świetne kreski! ja ich tak rozetrzeć nie potrafię - jeśli robię kreski, to eyelinerem w pisaku.
    Robię intensywną i taką ją już zostawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny makijaż, bardzo Ci pasuje :)
    pozdrawiam:*
    paullista.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi takie kreski się nie podobają, ale co kto lubi ;)
    emiuula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. pasuje Ci taki makijaż! i ostatnio też odkryłam kępki, bardzo wygodne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt kępki nosi się przyjemnie :) w ogóle ich nie czuć tak jak całych rzęs;)

      Usuń
  8. Podoba mi się! Nigdy nie używałam sztucznych rzęs, muszę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jaki śliczny makijaż! nigdy nie miałam kępek na oku, tak samo jak sztucznych rzęs ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. oczy wyglądają pięknie w tym makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Meeeega przyozdabia oczy (jakkolwiek to brzmi :D) ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. wow na początku myślałam że to Twoje naturalne rzęsy - wyglądają super !:*)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo naturalnie wyglądają te kępki. jesteś bardzo ładna!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za komentarze.