Nie oglądam seriali, reality-show, teleturniejów, filmów, programów, dokumentów, nie wysyłam SMS-ów o różnej treści na 4-cyfrowe numery wycenione na 2,44 + vat. Nie śpiewam piosenek z reklam pasty do zębów.
Za to staram się, traktować swoje ciało jak świątynie, coś godnego szacunku, czci.... pokochać je, miłością bezwarunkową, szczerą... miłością matczyną... traktować je jak najdroższy skarb... nie żałować sobie na dobre kosmetyki, nie zaśmiecać papierosami (bo czy dalibyśmy je własnemu dziecku ? ), alkoholem, byle jakim seksem z byle jakim facetem, byle gdzie...i żeby kochać je takim jakie jest, z tą fałdką na brzuchu i niesymetrycznym biustem....kochać i dbać o nie...odnosić się do niego z szacunkiem... bądźmy dla siebie dobre, miłe, wyrozumiałe, troskliwe, ...kochające i czułe... jak matki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za komentarze.