czwartek, 27 czerwca 2013

Miszmasz mani

Hej. Dzisiaj przychodzę do Was ze zdobieniem paznokci! Uwielbiam swoje paznokcie, od zawsze nie miałam z nimi szczególnych problemów, może poza ich kruchością, jednak odkąd pamiętam były dosyć długie.
 



Do wykonania naszego zdobienia będziemy potrzebowały;
 
  • lakierów
  • oraz woreczka i taśmy
 
 
Paznokcie pokrywamy białym kolorkiem;
 
 
 
 
Woreczek zwijamy w pseudo kupkę i końcówkę owijamy taśmą :)
Odrobine lakieru wylewamy na gazetę/płytę, aby móc zamoczyć w tym nasz woreczek.
 

 
 
i malujemy...!
 
 

 
 
następnie nanosimy coraz to ciemniejszy lakier , a na końcu pokrywamy utwardzaczem  i gotowe. Tym najciemniejszym fajnie jest zrobić duże plamki, wygląda to o wiele lepiej niż na moich paznokciach!
 
 
 

 
 
Miłego dnia kochani!
 
Pozdrawiam,
 Ala
 
 

 
 
 
 
 

środa, 19 czerwca 2013

Krem 24h energii dla skóry (24h Cell Energizer Cream) SKINCODE

Hej. Dzisiaj będzie trochę o marce SkinCode oraz o kremie, który od paru miesięcy króluje na najwyższej z moich półek i jest moim niezastąpionym ulubieńcem! Marka jest mało znana w świecie blogowym, dlatego też słowem wstępu pozwolę sobie napisać;

 SkinCode to szwajcarska marka dermokosmetyków do twarzy i ciała. Głównym założeniem tej mało znanej marki jest czerpanie z natury wszystkich dobroci. Firma istnieje od 1998 roku i w jej ofercie możemy znaleźć 3 linie kosmetyków, które przeznaczone są do różnych typów skóry. Wielkim plusem jest to, że marka nie idzie na ilość, jak na taśmie w wielkich wytwórniach, lecz na jakość! Dlatego też, stety i niestety kosmetyki te nie należą do tanich. Jednak decydując się na dermokosmetyki o naturalnym składzie musimy  liczyć się z wysokimi cenami.

  • Skincode Essentials - jest to linia bezzapachowa, wolna od konserwantów, barwników i substancji pochodzenia zwierzęcego. Posiada składnik CM-Glucan, wspomagający procesy gojenia się skóry, łagodzi stany zapalne.

  • Skincode Essentials Age Lab - jest to linia przeznaczona do walki z oznakami starzenia się skóry. Preparaty z tej linii zaleca się do skóry suchej i bardzo suchej.

  • Skincode Exclusive - zaleca się używać do skóry dojrzałej. Ma za zadanie regenerować i odnawiać komórki, redukuje zmarszczki. 



Kosmetyki te, możemy znaleźć w aptekach. A ich ceny wahają się od 60 zł do 200 zł .



Krem 24h energii dla skóry (24h Cell Energizer Cream)

Kilka słów od producenta;
 Energizująca formuła kremu 24h została oparta na wysokim stężeniu głównego składnika aktywnego CM - Glucanu. CM - Glucan wraz ze skrobią ryżową dostarczają skórze energii, odżywiają i wzbogacają ją w cenne minerały niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Hydrolit-5 wnika w warstwę rogową naskórka i skutecznie zatrzymuje w niej wodę. Wysokie stężenie CM - Glucanu działa silnie kojąco i łagodząco na skórę oraz wspomaga jej mechanizmy obronne. Regularne stosowanie kremu stymuluje komórki skóry do odnowy, nadając jej młody, jędrny i gładki wygląd.





Moja opinia; 

Kolor/Zapach/Konsystencja;

Krem pochodzi z linii Essentials, dlatego też nie posiada żadnego zapachu. Jest lekki, konsystencja taka jak na zdjęciu, wchłania się bardzo szybko. Ma biały kolor.





Działanie;

Krem stosowałam rano i wieczorem zgodnie z zaleceniami producenta. Jako krem pod makijaż sprawdza się świetnie, ponieważ stosowałam go z kilkoma podkładami i kremami BB. Każdy z nich bardzo dobrze się rozprowadzał, nie ważył i nie rolował się. Po użyciu kremu, skóra wygląda na świeżą  promienną, pełną blasku, nie mylcie tego ze świeceniem się. Lubie taki efekt i przede wszystkim dlatego zakochałam się w tym kremie. Po dłuższym stosowaniu mogę śmiało powiedzieć, że moja cera stała się gładsza i zdecydowanie lepiej nawilżona i jędrna. Kosmetyk nie pozostawia na skórze żadnego filmu, jednak mamy uczucie jakbyśmy mieli delikatną jedwabistą powłokę na buzi, co jest  wyczuwalne dopiero po dotknięciu palcami. Jedynym minusem jest to, że kosmetyk nie ma zapachu, ponieważ uwielbiam jak kremy pachną - niestety zmuszoną jestem mu to wybaczyć :)


Cena za 50 ml to około 140 zł. Ja mam miniaturę opakowania, które ma 25 ml, czyli połowę, niestety nie pamiętam ile za niego płaciłam.



Swoją drogą nie ma co się dziwić, że krem jest moim ulubieńcem skoro został nagrodzony;


Moja ocena;
5/5


Zapraszam Was na stronę, gdzie można zapoznać się z marką i ich kosmetykami KLIK

Pozdrawiam,
Ala




wtorek, 18 czerwca 2013

Przywiał wiatr...piękny zapach bzu

Hej! Ostatnio oglądając filmiki urodowe na YouTube, wyświetliła mi się reklama z świeczkami Yankee Candle, do tego niezła promocja no i tym sposobem skusiłam się na świeczkę o zapachu bzu. Kocham bez! Pragnę Wam tylko powiedzieć, że te świeczki są boskie. Ja mam tą największa. Zapach unosi się w całym domu i każdy się nią bardzo zachwyca.
Świeczka pochodzi z KLIK




Odpoczywajcie, grzejcie tyłeczki.

 Pozdrawiam,
Ala

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Fitomed - Tonik nawilżający

Hej. Praca i zła pogoda na zewnątrz robi swoje.. człowiek nie może znaleźć miejsca, nic mu się nie chce..tylko bym spała i spała. Nawet moje `odchudzające` bieganie za bardzo nie wychodzi, bo co chwilę poda. Ale koniec tego obijania! Haloo, trzeba wziąć się za robotę ;)

Dlatego dzisiaj, będzie recenzja na temat Toniku nawilżającego, o którym co nieco, mówiłam już w mojej szybkiej pielęgnacji KLIK


Kilka słów od producenta;
Właściwości: ważną rolę w procesie nawilżania spełnia lukrecja gładka. Lukrecja zawiera saponiny, flawonidy, kwasy organiczne. Posiada właściwości zatrzymujące wodę w tkankach. Dobrze nawilżona tkanka nie traci składników mineralnych, niezbędnych w prawidłowym funkcjonowaniu komórki.

Moja opinia;

Opakowanie

Mała, plastikowa a do tego niepozorna buteleczka, z dziubkiem. Dzięki temu produkt wygodnie aplikuje się na wacik. Opakowanie na pierwszy rzut oka, może wydawać się ubogie, ale ja uwielbiam opakowania, które nie są pstrokate, takie przejrzyste,babcine. Kojarzy mi się to z dobrymi czasami, w których podkradałam mamie, lub babci kosmetyki.

Konsystencja

rzadka,wodnista jak to bywa z tonikami

Kolor/zapach

Kosmetyk ma żółty kolor. Nie czuję by zapach był ziołowy, czuje delikatną nutę lukrecji, która działa na mnie relaksująco, niestety po chwili  już jej nie czuć.


Działanie

Większość pozytywnych komentarzy na wizażu KWC nie kłamała. Produkt jest naprawdę godny uwagi i muszę przyznać że jest to mój ulubiony tonik od prawie dwóch miesięcy. Nie podrażnił mnie ani nie uczulił. Od pewnego czasu, moja skóra jest sucha, a po zastosowaniu tego kosmetyku nie widać suchych skórek, skóra jest wyraźnie nawilżona. Do tego ładne oczysza buzie, chociaż tego nie ma za zadanie robić. Kiedy skończył mi się płyn micelarny, to potrafił uporać się, powoli, po troszku z tuszem. Trochę ciężko było, wiadomo to tonik a nie płyn, ale dał radę. Nawet nie podrażnił moich oczu. Mimo tego, że używam go od prawie dwóch miesięcy, CODZIENNIE wieczorem, to w tej niepozornej buteleczce zostało mi go jeszcze ponad pół opakowania. Do tego bardzo niska cena, 8-10 zł. Polecam każdemu.

Plusy;

-cena
- zapach
- wydajność
- nie podrażnia skóry ani oczu
- a przede wszystkim ma najlepszy skład, z tych toników co do tej pory używałam

Minusy

ciężko z jego dostępnością, jednak można go zamówić internetowo KLIK

 Skład:


Moja ocena

5/5

pozdrawiam,

Ala