O masce algowej, nawilżającej pisałam już jakiś czas temu, oraz o tym jak prawidłowo ją stosować. Możecie przeczytać również parę moich cennych porad. Zapraszam KLIK. Teraz przyszedł czas na jej brata, równie dobrego ---> Maska algowa przeciwtrądzikowa DERMUSS
Od producenta;
Maska algowa typu „peel off” przeznaczona jest do skóry mieszanej i tłustej z tendencją do wyprysków i trądziku. Połączenie olejku z drzewa herbacianego z ekstraktem z liści wierzby , błotem morskim i mentolem w widoczny sposób usuwa niedoskonałości skóry. Maska normalizuje pracę gruczołów łojowych, usuwa nadmiar sebum. Pochłania wszelkie zanieczyszczenia skóry jednocześnie zwężając pory. Działa antyseptycznie i przeciwzapalnie. Maska stanowi doskonałe uzupełnienie zabiegu kosmetycznego.
Składniki maski:
- alginat z alg - 100% ekstrakt z alg brunatnych, bogaty w witaminy, aminokwasy, mikroelementy; głęboko nawilża i regeneruję skórę,
- ekstrakt z kory wierzby - charakteryzuje się obecnością kwasu salicylowego znanego z właściwości przeciwzapalnych, bakteriostastycznych i złuszczających,
- olejek z drzewa herbacianego - od lat używany w kosmetyce, znany z właściwości przeciwbakteryjnych, przeciwgrzybiczych i przeciwwirusowych,
- błoto morskie - oczyszcza skórę, zwęża pory, reguluje pracę gruczołów łojowych,
- mentol - posiada właściwości kojąco-chłodzące.
Ode mnie;
Działanie maseczki jest zadowalające. Doskonale oczyszcza i ściąga skórę, do
tego ją odżywia.
Po jej stosowaniu ( regularnym,tj. raz na tydzień) zdecydowanie poprawia koloryt, wygładza, cera mniej się tłuści, ogranicza powstawanie zmian trądzikowych + redukuje istniejące zmiany ( krosty staja się bledsze i szybciej znikają). Delikatnie złuszcza naskórek co powoduje zmniejszenie zaskórników ( jest ich mniej, niestety nie spodziewajcie się całkowitego ich usunięcia).Ładnie pachnie i ma żelową konsystencję, którą przy odrobinie wprawy można zdjąć jednym, może dwoma ruchami. Maska jest bardzo wydajna, bo używam jej 1-2 razy w tygodniu od paru miesięcy a pozostało mi pół opakowania. Jest idealna do tłustej cery. W przypadku cery mieszanej, takiej jak moja, może wysuszać troszkę skórę na policzkach. Dlatego maseczkę rozrabiam w wodzie termalnej wraz z paroma kroplami olejku arganowego i kolagenu.
Po jej stosowaniu ( regularnym,tj. raz na tydzień) zdecydowanie poprawia koloryt, wygładza, cera mniej się tłuści, ogranicza powstawanie zmian trądzikowych + redukuje istniejące zmiany ( krosty staja się bledsze i szybciej znikają). Delikatnie złuszcza naskórek co powoduje zmniejszenie zaskórników ( jest ich mniej, niestety nie spodziewajcie się całkowitego ich usunięcia).Ładnie pachnie i ma żelową konsystencję, którą przy odrobinie wprawy można zdjąć jednym, może dwoma ruchami. Maska jest bardzo wydajna, bo używam jej 1-2 razy w tygodniu od paru miesięcy a pozostało mi pół opakowania. Jest idealna do tłustej cery. W przypadku cery mieszanej, takiej jak moja, może wysuszać troszkę skórę na policzkach. Dlatego maseczkę rozrabiam w wodzie termalnej wraz z paroma kroplami olejku arganowego i kolagenu.
Podsumowując;
- łagodzi podrażnienia
- sprawia, że pory stają się mniej widoczne
- przyśpiesza proces gojenia wyprysków
- odświeża skórę
- nie uczula, nie podrażnia
- nie zapycha, nie przyczynia się do powstawania nowych zmian
- przy dłuższym stosowaniu delikatnie spłyca blizny po trądzikowe
- ładnie pachnie
- skóra jest wygładzona
- redukuje zaczerwienienia
Polecam każdej osobie borykającej się ze wszelkimi zmianami na cerze.
Gdzie można ją dostać?:)
OdpowiedzUsuńna stronie producenta http://sklep.dermuss.pl/ :)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy można gdzieś dostać próbkę takiej maseczki, chętnie bym się przekonała o jej działaniu a następnie zakupiła;))
OdpowiedzUsuńzawsze warto napisać do marki i zapytać ;) ja tak czasami robię, kiedy chciałabym kupić dany kosmetyk, kosztuję on dość dużo ale boję się, że może się u mnie nie sprawdzić. Wtedy firma przesyła mi parę próbek i jeżeli się on u mnie sprawdza to kupuję go - bez zastanowienia!
Usuńodkąd jestem pod opieką dermatologa jest już ze mną ok, ale chyba warto mieć ta maseczkę w zanadrzu
OdpowiedzUsuńSądząc po składniach może być bardzo skuteczna, z chęcią bym ją wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńo widze cos dla siebie :)
OdpowiedzUsuńfajna rzecz :)!
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki, z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o niej
OdpowiedzUsuńto samo ale mega mnie ciekawi i kusi :)
Usuńto chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienia komentarza :)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się uwielbiam maski algowe ;)
Chyba warto się w taką maseczkę zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńzmian wielkich nie mam ale bardzo mi się podoba ta maseczka ;))
OdpowiedzUsuńmoże być niezła -dla mnie:)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam problemu ze skórą, jedynie coś mi wyskoczyć kiedy mi się okres zbliża, ale to raczej normalne (:
OdpowiedzUsuńprzydałaby się raz na jakiś czas taka maska:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, jednak ja nie mam zadnych problemow za skora:)
OdpowiedzUsuńMusze sie rozejrzeć za nią :)
OdpowiedzUsuńNaszczęście problem z trądzikiem już za mną, ale ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńmi czasem coś na twarzy wyskoczy a czasem nie :) chętnie wypróbuję ten produkt :)
OdpowiedzUsuńooo idealna dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo, bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńNo... zazdroszczę Ci tej maski :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam kłopotów z trądzikiem, ale potrafię sobie wyobrazić jakie to musi byc dokuczliwe
OdpowiedzUsuńdobrze, że istnieją preparaty zwalczające go :)
moja siostra miała problemy z trądzikiem, jak ostatnio oglądałam z nią jej stare zdjęcia cery i porównywałyśmy z teraźniejszością, to widać ogromną różnicę - oczywiście na plus!
Usuń